zlonko
Dołączył: 09 Lip 2015
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
|
Wysłany: Czw 17:46, 09 Lip 2015 Temat postu: Co mogę zrobić skoro jestem niewierząca? |
|
|
Hej. Proszę o kontakt z osobą, która zna się na zjawiskach paranormalnych i może mi pomóc. Od dłuższego czasu w moim domu słychać stukania, kroki i inne tego rodzaju hałasy. Nie przejmowałam się tym i szukałam racjonalnego wyjaśnienia do póki nie zostałam ostatnio zaatakowana przez ,,coś''. Postanowiłam opisać ten atak, żebyś mógł/a określić, czy umiesz mi pomóc z takim rodzajem zjawiska. Była 23 w nocy i zazwyczaj śpię z kotem, żeby nie bać się odgłosów, wspomnianych powyżej, ale tego wieczoru kot jeszcze nie wrócił. Postanowiłam sprawdzić czy już czeka pod drzwiami i weszłam do sieni. Kota nie było. Kiedy chciałam wejść z powrotem do pomieszczenia, w którym śpię poczułam dziwny chłód, tak jakby kot, lub coś innego przemknęło obok mojej nogi. Zdenerwowana szybko zapaliłam światło, ale nic nie spostrzegłam. Położyłam się zaraz do łóżka. (mój pokój połączony jest z kuchnią). Po jakimś czasie znowu chciałam wyjść po kota, lecz gdy podniosłam plecy i spojrzałam na krzesło tuż za zasłoną, dzielącą mnie od kuchni, ono się przesunęło i coś ,,stanęło na ziemię''. Zdesperowana położyłam się do łóżka i zakryłam głowę kołdrą. Pot ze mnie ciekł, a ja się zastanawiałam czy ta sytuacja to był sen, czy jawa, gdy nagle usłyszałam jak coś wchodzi na mebel znajdujący się w pobliżu mojej głowy. Wstrzymałam oddech, aby zaraz usłyszeć głośny, nieokreślony pisk. Nie umiem go nazwać i nie mam pojęcia co mogło go wywołać oraz nigdy podobnego nie słyszałam. Zaczęłam, krzyczeć do mojej siostry, z którą razem mieszkamy w domu należącym do naszej rodziny od początku. Ona przyszła i stwierdziła, że w kuchni jest zimno. Nie zasnęłyśmy już tej nocy. Codziennie od tamtego zdarzenia słyszę coraz wyraźniej kroki i stukania oraz coraz częściej czuje czyjąś obecność i niepokój. Proszę o pomoc, bo mam dość tego ,,lokatora''!
Post został pochwalony 0 razy
|
|