Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adzia
Gość
|
Wysłany: Pon 7:08, 16 Lip 2012 Temat postu: czy to duchy- co robić, pomocy |
|
|
Witam. Jestem nowym użytkownikiem forum. Piszę tutaj, ponieważ mam pewien problem. Od jakiegoś czasu w moim domu dzieją się dziwne rzeczy. W listopadzie wyprowadził się od nas tato. Ojciec miał swój pokój, w którym mieszkał sam. Ja z rodzeństwem i mamą w drugim pokoju. Po wyprowadzeniu się taty do jego pokoju wprowadził się brat. Kiedy tato był miał takie akcje, że na przykład widzi w nocy diabła. Innym razem spała książka z leżąca na lodówce, ktoś ciągnął mnie za bluzkę, brzęczała gitara, lustro dość mocno przytwierdzone do ściany samo w nocy urwało się i spadło. Zjawiska te ucichły na jakiś czas, był spokój. Teraz jakieś 2 miesiące temu brat przybiegł do nas do pokoju w nocy, gdyż zobaczył ,,pana” u siebie w pokoju. Był to wysoki mężczyzna ubrany na czarno, stał koło szafy. Nikt za bardzo nie przejął się tą sytuacją, znowu była cisza przez jakiś czas. Ostatni tzn. jakoś 3 tygodnie temu słuchałam radia w tamtym pokoju- odmawiałam Apel Jasnogórski w pewnym momencie światło zgasło i zapaliło się. Jestem osobą wierzącą i powiedziałam dość! Nic nie będzie mi biegać po chacie. Poświęciłam mieszkanie. Sytuacje zaczęły się powtarzać, brat znów przybiegał do nas w nocy, że niby ktoś chodzi po jego pokoju łapie za ręce i w ogóle. Zawieszony tam krzyż bujał się na prawo i lewo. To jeszcze nie wszystko. Zajście, jakie miało ostatnio miejsce przechodzi ludzkie pojęcie. Wróciłam z narzeczonym z koncertu było około 23.30 Siedzieliśmy jeszcze przed domem. W pewnym momencie biegnie do nas pies zatrzymuję się gwałtownie jakby czymś uderzony- skomli. Po chwili otrząsa się patrzy w okno tego pokoju i szczeka wzięliśmy psa i uciekliśmy wszyscy do domu. Dwa razy śniła mi się kobieta, nie znam jej, było to jakby w formie ostrzeżenia. Był już u nas ksiądz, po jego wizycie mieliśmy jakieś 3 tygodnie spokoju. Teraz odnosimy wrażenie, że to wraca. Słychać kroki, brat mówił że ktoś go wołał ,,halo" drzwi się otwierają. Ostatnio mój rower stał przed domem, i dzwonek od niego sam dzwonił. Jak siedzi się w ogrodzie czuje się, że ktoś jeszcze jest. Bracia chcieli spać tam w namiocie, ale po godzinie czasu wrócili, nie chcieli powiedzieć czemu. Był u nas w domu kolega brata. Po wyjściu na drugi dzień dzwonił i mówił, że po wyjściu od nas źle się czuje i śniła mu się kobieta. Też było to w formie ostrzeżenia. Pomóżcie czy to duchy co mamy z tym robić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|